Cześć Wam, przed chwilą wróciłam z Wrocławia. Stwierdzam, że Wrocław jest cudowny, Politechnika już nie tak bardzo. Niedługo idę na Angielski, a potem mam nadzieję, że będę miała święty spokój. Dziś chciałam Wam przypomnieć o tym, że chociaż są to pierwsze dni jesieni nadal możecie nosić pastelowe kolory. Oczywiście - kto lubi ♥ Ja je po prostu ubóstwiam i nie mam zamiaru z nich rezygnować. Najbardziej podobają mi się miętowe, jasnoróżowe i jasnobłękitne. Sądzę, że są one typowe i nadają się właściwie na każdą okazję. A wy macie coś pastelowego w swojej szafie?
Zabójczy kolor :D
I znów pastele, ale tym razem w zimowych klimatach :)
O lakierach też nie można zapomnieć ;*
5 komentarzy:
Uwielbiam różowy i zielony pastel ;) ♥
aga-lives.blogspot.com
świetne te rzeczy pastelowe.;)
W sumie to nawet nie wiem czy mam jakiegoś pastela w szafie , muszę sprawdzić . Ale pastele są naprawdę ładne :D
3aMoja szafa nie ma żadnych pasteli;)
Bardzo lubię pastelowe kolory, najwięcej w tych kolorach mam chyba właśnie lakierów do paznokci a nie ciuchów ;P Te pastelowo-miętowe buty, których zdjęcie wstawiłaś są śliczne:)
zapraszam do siebie na http://olgusz.blogspot.com
Prześlij komentarz